W poprzednich wpisach opisałem już 6 tradycyjnych gier i zabaw dla rodzin na obecny czas w domu: kubb, kapelę, zabawę „wołany”, ringo, boccię oraz przeciąganie liny. Można o tym przeczytać TUTAJ oraz TUTAJ.
Poniżej kolejne 3 propozycje:
- tradycyjna gra o nazwie Krokiet,
- duńska zabawa Mrugnij okiem,
- druga propozycja z Danii – Byk w Morzu Czerwonym
Krokiet
Krokiet to nie tylko zapiekany naleśnik z farszem 🙂 To też dawna, tradycyjna gra dworska, czasem mylona z krykietem. Nazwa “krokiet” wywodzi się od francuskiego słowa croquet, co oznacza zagięty kij, gdyż takich kijów używano dawniej w jednej z wersji tej gry.
Do dziś krokiet cieszy się prestiżem na najlepszych brytyjskich i amerykańskich uczelniach, m. in. w Cambridge, Oksfordzie, na Harvardzie, w Yale czy na uniwersytecie Virginia.
Jak się gra w krokieta?
W najpopularniejszych odmianach celem gry jest przebicie kuli za pomocą drewnianego, młotkowatego kija przez różnie rozstawione 6 lub 9 bramek, a następnie trafienie w drewniany palik (lub paliki), ustawiony na końcu bądź w środku pola gry.
W odmianie brytyjskiej mamy 6 bramek rozstawionych w dwa trójkąty, jak na schemacie poniżej. Grę rozpoczyna się, przebijając kulę przez pierwszą bramkę, a następnie stara się trafić w kolejną, położoną naprzeciwko tej pierwszej. Następnie kierujemy się po prostokącie do kolejnych dwóch bramek.
Później przebijamy kulę przez pierwszą z bramek środkowych, omijamy znajdujący się na środku palik, trafiamy w drugą, środkową bramkę i wracamy do palika. Trafienie w niego kończy grę.
Krokiet to świetna rozrywka rodzinna
Zwykle oferuję grę w krokieta podczas prowadzonych przeze mnie zajęć. To wciągająca gra dla wszystkich chętnych w okresie wiosenno-letnim.
Obecnie jednak można w nią zagrać rodzinnie w przydomowym ogródku. Zwłaszcza, że to gra, podczas której dobrze bawią się całe rodziny, organizując sobie np. rozgrywki dzieci kontra rodzice. Krokiet jest też z pewnością odpowiedni i atrakcyjny dla osób starszych.
Zestaw do gry można kupić już za ok 40 zł w różnych sklepach, np. w JYSKU.
Krokiet wciąga:)
Krokiet to mało dynamiczna gra, która jednak zaskakująco wciąga. Mogą w niego grać dzieci, dorośli, całe rodziny, osoby starsze, a także grupy o specjalnych potrzebach.
W odmianie rekreacyjnej to świetny, spokojny, ale wciągający sport dla wszystkich chętnych. Łatwo go dostosować do potrzeb grających. Można grać w jego różne odmiany, zmieniać liczbę bramek, ich ustawienie, sposób rozgrywki i inne zasady gry.
To czyni go atrakcyjną propozycją na obecne czasy.
Mrugnij okiem
To prosta zabawa tradycyjna rodem z Danii (dun. Blinkeleg).
Wszyscy uczestnicy ustawiają się w kręgu z wyjątkiem jednej osoby, która staje w środku. Jej lub jego zadaniem będzie łapanie graczy z koła. Wszyscy ustawieni na obwodzie koła chwytają się ręce.
Celem osób z obwodu jest zmiana miejsca w kole. Żeby to zrobić, muszą najpierw porozumieć się ze sobą za pomocą mrugnięcia okiem. Dopiero kiedy dwie osoby odwzajemnią takie mrugnięcie, mogą zmienić się miejscami. Muszą to zrobić w taki sposób, żeby nie zostać złapanym/złapaną przez osobę w środku.
Złapana osoba zastępuje tę w środku i zabawa rozpoczyna się od nowa Nie ma tu wygranych ani przegranych. Można się bawić, aż zabawa się nie znudzi.
Byk w Morzu Czerwonym
To wesoła duńska zabawa z liną. W domu lub na ogródku można bawić się też bez żadnych rekwizytów.
Wszyscy ustawiają się w kręgu i chwytają związaną linę (lub bez liny – chwytają się za ręce). Jedna osoba wchodzi do środka. Jest „bykiem”. Jej zadaniem jest złapanie któregoś z graczy z obwodu. Oni mają z kolei wspólny cel – nikt nie ma zostać złapanym/ą. W tym celu muszą współpracować.
Trzymając linę lub siebie za ręce, oddalają się od byka, a on nie może wyjść poza tworzony przez nich krąg. Jeśli zdoła kogoś złapać lub dotknąć – ta osoba wchodzi na jego miejsce i zostaje nowym „bykiem”. Podczas zabawy lina nie może upaść na ziemię. Jeśli tak się stanie, „byk” może gonić dowolną osobę w nieograniczony sposób.
W wersji bez liny, nie można puścić trzymanej ręki osoby obok nas w kręgu. W przeciwnym przypadku, „byk” uzyskuje swobodę gonienia uczestników po całym terenie zabawy.
Jeśli mamy mało miejsca w domu lub ogrodzie, z tego elementu można zrezygnować.
Zawsze jest czas na dobrą zabawę
Opisane wyżej, tradycyjne zabawy i gry nie wymagają żadnego sprzętu (Mrugnij okiem, Byk w Morzu Czerwonym w wersji z trzymaniem za ręce) lub potrzebny nam jest tylko niewielki i niedrogi zestaw do gry (krokiet, Byk w Morzu Czerwonym w wersji z liną).
Sprzęt ten posłuży nam jednak także po okresie kwarantanny, kiedy będziemy mogli wyjść z dziećmi pograć, np. do parku.
Wznowione zostaną też moje zajęcia, podczas których będzie można zagrać w wiele innych gier, m. in. pierścieniówkę.
Dobre pomysły na ten trudny, zwłaszcza dla dzieci czas. Proste reguły i minimalny sprzęt, dostępny w domu ,dają szansę na fajnie zabawy na dworze.
Dziękuję za komentarz. Tak, to jest właśnie piękno gier tradycyjnych, które tkwi, między innymi, w ich prostocie.