W poszukiwaniu sportów tradycyjnych w Polsce – moja wizyta w Płocku

W Płocku dzieją się ciekawe rzeczy

W poszukiwaniu sportów tradycyjnych zawitałem tym razem do Płocka.

W Polsce tego typu tematyka dopiero się rozwija. Są jednak ludzie, miejsca i inicjatywy, które dają nadzieję na dobrą przyszłość dla takich form aktywności fizycznej dla wszystkich.

Do Płocka przyjechałem na zaproszenie dra Kazimierza Walucha – Prezesa Instytutu Rozwoju Sportu i Edukacji (IRSiE), znakomitego specjalistę w zakresie kultury fizycznej, doświadczonego eksperta w wielu międzynarodowych projektach, z którym współpracuję w roli eksperta ds. sportów tradycyjnych.

W weekend 10-12 maja br. odbyło się tu kilka ważnych wydarzeń, m. in. 21. Piknik Europejski, połączony z Paradą Europejską z okazji 15-lecia członkostwa Polski w Unii Europejskiej, a także międzynarodowa konferencja w ramach ciekawego projektu Erasmus+ Sport pt. STEP ONE – Sport Traditions Educate People of New Europe (Tradycje Sportowe Edukujące Narody Nowej Europy). Ale po kolei.

Piłka ręczna na początek

Już w piątek obserwowałem ciekawy mecz towarzyski piłki ręcznej między zawodnikami klubu SPR Handball Płock, grającymi na co dzień m.in. w zespole Masters – złożonym z byłych zawodników tego klubu.

Piłka ręczna – sport wymyślony przez Niemców, którego Polacy nauczyli się od nich podczas I wojny światowej w obozie jenieckim w Szczypiornie (stąd szczypiorniak) – to dziś popularna dyscyplina o zasięgu globalnym.

W Płocku ma jednak wyjątkowy charakter. To miasto żyje tym sportem, ma świetny klub w ekstraklasie, piękną halę, ale też m.in. drugą drużynę, grupy młodzieżowe i dziecięce, które uczestniczą w regularnych rozgrywkach.

Piłka ręczna to tu sport dla każdego. Nawet dzieci, wychodzące po prostu na podwórko pograć w jakąś grę, często wybierają właśnie piłkę ręczną.

mecz piłki ręcznej w Płocku
Po meczu piłki ręcznej w Płocku

Sobota pod znakiem międzynarodowej konferencji i Parady Europejskiej

W sobotę kolejnym punktem programu mojej wizyty w Płocku było międzynarodowe seminarium pt. Zarządzanie klubem sportowym w środowisku lokalnym. Poruszano na nim istotne kwestie, w tym m.in. kulisy zakładania klubu, problemy i wyzwania temu towarzyszące, zagadnienia związane z zarządzaniem klubem, pozyskiwaniem i utrzymywaniem wolontariuszy, finansowaniem kultury fizycznej, strategiami i narzędziami marketingowymi, a także pasją kilku entuzjastów, która przeradza się w prowadzenie klubu.

Co bardzo ważne, położono nacisk na istotne znaczenie klubu sportowego i jego tradycji dla podtrzymywania i promowania lokalnej tożsamości i dobrego zagospodarowywania przestrzeni danej społeczności. Konferencja była częścią projektu Erasmus+ Sport pt. STEP ONE – Sport Traditions Educate People of New Europe (Tradycje Sportowe Edukujące Narody Nowej Europy) z udziałem Partnerów z 5 krajów – Włoch, Polski, Cypru, Węgier i Grecji.

Projekt poświęcony jest promocji sportu dla wszystkich i dobrym praktykom w zarządzaniu amatorskimi klubami sportowymi. Bardzo ważny jest tu nacisk na sport powszechny – dostępny dla wszystkich chętnych, a nie tylko dla wybranej grupy wyczynowych sportowców.

dr Kazimierz Waluch - IRSiE
Prezes Instytutu Rozwoju Sportu i Edukacji – dr Kazimierz Waluch – omawia różne formy działalności Instytutu, m. in. naszą współpracę z Europejskim Stowarzyszeniem Sportów i Gier Tradycyjnych (ETSGA) oraz UNESCO
Letizia Tessicini z Włoch omawia założenia Projektu STEP ONE
dr Sylwia Gocłowska prezentuje wyniki badań nad uczestnictwem w wolontariacie
(zdjęcia z konferencji: Instytut Rozwoju Sportu i Edukacji)

Przykłady tradycyjnych sportów i aktywności ujęte w projekcie STEP One

Projekt STEP One nie jest dedykowany wyłącznie sportom tradycyjnym. Występują w nim jednak bardzo ważne i ciekawe komponenty tradycyjnej kultury fizycznej.

1. Węgry – tradycyjna kultura fizyczna na Zamku w Sumeg

Pierwszym przykładem są tu uczestniczący w projekcie Węgrzy, którzy promują w swoim kraju tradycyjne sporty, gry i inne formy aktywności ruchowej, włączając je także w ten projekt.

W węgierskiej miejscowości Sumeg, na północ od jeziora Balaton, na pięknym wzgórzu znajduje się okazały Zamek, na którego dziedzińcu organizują oni Igrzyska Zamkowe Sumeg (ang. Castle Games of Sumeg), podczas których odbywają się m.in. średniowieczne turnieje rycerskie, pokazy konnej woltyżerki czy słynna puszta otos – dosł. pusztańska piątka – czyli powożenie zaprzęgu pięciu koni, stojąc na grzbietach dwóch z nich i kontrolując resztę za pomocą lejców (najlepsi potrafią powozić w ten sposób nawet większą liczbę koni – rekord to 11!).

2. Włochy – żonglerzy flagami i tradycyjne gry dla dzieci

Drugim przykładem są Włosi. Ciekawą formą tradycyjnej aktywności, będącej niezwykle ważnym elementem dziedzictwa kulturowego, jest rodzaj przedstawienia, polegającego na efektownym wymachiwaniu i żonglowaniu flagami, przerzucaniu ich i łapaniu między uczestnikami pokazu oraz wykonywaniu  różnych sztuczek z użyciem tych flag. To średniowieczna tradycja, znana od wielu stuleci we Włoszech, wykonywana prze grupę, zwaną Sbandieratori di Orte (żonglerzy flagami z Orte).

Każda flaga symbolizuje jedną z 7 dzielnic Orte – dawniej jednego z najważniejszych ośrodków miejskich średniowiecznych Włoch.

Sbandieratori di Orte to grupa bardzo sympatycznych Włochów w różnym wieku, których pokazy cieszą się dużym zainteresowaniem i entuzjazmem publiczności. Jeden żonglerów wykonuje pokazy od 50 lat! W Płocku mieli oni kilka wystąpień w różnych miejscach miasta podczas Parady Europejskiej.

We Włoszech ich aktywność to świetny przykład angażowania społeczności lokalnej w tradycyjną aktywność kulturowo-sportową. Mieszkańcy Orte regularnie pomagają w organizacji pokazów i różnych wydarzeń, dzięki czemu integrują się ze sobą, wspierają swoją własną kulturę i ciekawie spędzają czas.

To istotna, sportowo-kulturowa inspiracja dla wszystkich – można połączyć docenianie własnego dziedzictwa kulturowego z ciekawym wydarzeniem sportowym.

Sbandieratori di Orte – żonglerzy flagami podczas Parady Europejskiej w Płocku
Sbandieratori di Orte – moment przerzucania i chwytu flag
Sbandieratori di Orte – parada ulicami Płocka
Krótki materiał filmowy z popisów włoskich żonglerów flagami

Włosi to w ogóle naród dobrze rozumiejący potrzebę promocji własnej kultury fizycznej i dużego znaczenia sportów i gier tradycyjnych. Uczą ich swoje dzieci, a nawet organizują Dni Gier Tradycyjnych.

Podczas wcześniejszego spotkania w ramach Projektu STEP ONE – zorganizowanego w czasie Europejskiego Tygodnia Sportu we włoskiej miejscowości Terni – uczniowie miejscowych szkół mieli okazję wziąć udział w międzypokoleniowych i międzynarodowych warsztatach gier tradycyjnych, łucznictwa, koszykówki czy wrotkarstwa. W zajęciach brali udział także uczestnicy projektu STEP One, wspierani przez wspomnianych już włoskich Spandieratori di Orte.

Świetnym przykładem włoskiej działalności w zakresie promocji sportów i gier tradycyjnych jest też organizowany w Weronie festiwal gier ulicznych, który odwiedziłem w 2017 roku. O nim będzie jednak w osobnym wpisie.

W Polsce sporty tradycyjne też mają przed sobą przyszłość

Projekt STEP ONE, choć nie jest dedykowany wyłącznie sportom tradycyjnym, ale zawiera ich istotne komponenty, włączenie do Parady Europejskiej tradycyjnych pokazów włoskich żonglerów flagami, podejście płocczan do sportu dla wszystkich, w tym zwłaszcza piłki ręcznej, działalność Instytutu Rozwoju Sportu i Edukacji, to świetne przykłady na to, jak także w Polsce można inspirować i aktywnie działać na rzecz tej ciekawej i rozwijającej się tematyki. A to dopiero początek.

Przed nami kolejne projekty i inne działania.

Budujemy między innymi stronę internetową www.traditionalsports.org, na której będzie można znaleźć, tym razem w języku angielskim, wiele informacji nt. sportów i gier tradycyjnych. Strona niebawem wystartuje i będzie regularnie uzupełniana.

About the author

Nazywam się Bartosz Prabucki i jestem pasjonatem sportów, gier i zabaw. Prowadzę bloga Inspirowany Sportem.

Comments

  1. Pierwszy raz spotykam się z Twoją stroną… Szkoda!!! Przeczytałem już kilka artykułów i chcę więcej 🙂 Fajnie się je czyta i jak najbardziej trafiasz w mój gust. Dziękuję i pozdrawiam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *