Polska gra tradycyjna w Chinach, czyli zaskakujące efekty blogowania

polska gra tradycyjna w Chinach

Niespodziewani czytelnicy bloga

Piszę bloga w języku polskim. W dodatku dotyczy on, moim zdaniem, ciekawej i wartościowej, ale jednak dość niszowej tematyki. Nie spodziewałem się zatem, że znajdę Czytelników … w Chinach.

A jednak… Do mojego bloga dotarł Zhu Qian – wolontariusz w naszym projekcie www.traditionalsports.org, a jednocześnie nauczyciel i wolontariusz, pracujący w wiosce dziecięcej SOS w Anji w Chinach.

Wioski dziecięce SOS

Wioski dziecięce SOS to miejsca, w których mieszkają osierocone dzieci, które bardzo potrzebują ciepła i opieki. Zajmują się nimi m.in. zastępcze Rodziny SOS. Wioski są wspomagane przez instytucje, przygotowujące dorastających podopiecznych do nauki zawodu i samodzielnego życia.

Ta organizacja powstała z inicjatywy austriackiego studenta medycyny – Hermanna Gmeinera, a dzisiaj swym zasięgiem obejmuje cały świat. Wioski dziecięce SOS działają także w Polsce.

W takich wioskach dzieci, jak wszystkie inne, potrzebują zabawy. Świetnie także i tu sprawdzają się gry i zabawy tradycyjne.

Od blogowego wpisu do praktycznych zajęć dla dzieci

Zhu Qian przeczytał mój artykuł blogowy o polskiej grze tradycyjnej – kapeli i napisał do mnie z prośbą o więcej informacji na temat tej gry w języku angielskim. Podałem mu wszystko, czego potrzebował a on wykorzystał tę wiedzę w praktyce.

Kapela dla małych dzieci w Chinach

Pewnego, październikowego popołudnia, pod opieką Zhu Qiana, dzieci z wioski dziecięcej SOS w chińskim Anji, w prowincji Zhejiang miały okazję zagrać w nietypową dla nich grępolską, tradycyjną zabawę o nazwie kapela.

Opisywałem już ją tutaj. Wprowadzam ją regularnie do moich zajęć z dziećmi. Jest to wesoła zabawa, w której dzieci ustawione w kręgu kulają bądź rzucają piłkę, starając się przewrócić małą wieżyczkę z kamieni lub drewna. Następnie, biegną po swoją kulę i wracają na miejsce.

Jedna osoba – obrońca (kapelmistrz) jest w środku. Ma za zadanie najpierw odbudować zburzoną wieżyczkę, a następnie rzucić w biegnącego po kulę czapką, kapeluszem lub woreczkiem. Jeśli trafi, biegnący zostaje nowym kapelmistrzem. Jeśli nie – wieżyczkę rozbija kolejna osoba z kręgu.

gry tradycyjne to wspaniała rozrywka rodzinna
Gra w kapelę

Przebieg zajęć w Anji

W Chinach zajęcia z kapeli przebiegały następująco:

  • najpierw prowadzący opowiedział dzieciom o grze oraz o Polsce. Małe dzieci zaciekawiły się naszym krajem. Dowiedziały się, że leży on w centralnej Europie, daleko od Chin. Zobaczyły też Polskę na mapie świata,
  • Później Zhu Qian zapoznał dzieci z pochodzeniem kapeli. Wyjaśnił, że nazwa kapela oznacza po prostu kapliczkę. To stara gra, w która grali kiedyś pasterze,
  • dzieci były nią bardzo zainteresowane. Zhu wyjaśnił im jej zasady. Do gry użył miękkiej, gumowej piłki w celu zwiększenia bezpieczeństwa małych dzieci. W kapelę grały bowiem m. in. chińskie 4-latki:) Maluchy zaczynały też grę w pozycji siedzącej.
zabawa tradycyjna kapela w Chinach
4-letnie dzieci z Chin przed grą w polską kapelę

Nowe zasady w kapeli

W celu uatrakcyjnienia gry, Zhu Qian wprowadził dwie, dodatkowe zasady:

  1. Starsze dzieci zachęcono, by rzucały piłkę między swoimi nogami. To sprawiło, że rzuty stały się większym wyzwaniem.
  2. Każdemu dziecku dano dwie szanse na trafienie i przewrócenie kapliczki z drewienek. Jeśli nie trafiło, stawało się nowym obrońcą.

Radość i zadowolenie dzieci … bezcenne

Zabawa trwała około pół godziny. Dzieci były bardzo podekscytowane. Gra dostarczyła im mnóstwo śmiechu! Wyrażały chęć gry ze swoimi, wioskowymi rodzicami, jeśli będą miały taką możliwość w przyszłości.

Zhu Qian był bardzo zadowolony z tej lekcji. Napisał mi: jesteśmy pełni satysfakcji i dziękujemy dr. Bartoszowi Prabuckiemu za dostarczenie nam tylu informacji na temat tej gry.

polska zabawa tradycyjna w Chinach
Polska zabawa tradycyjna w Chinach.
Dzieci grają w kapelę

Wielka satysfakcja z pracy

To wielka radość, kiedy dzięki mojej pracy, pasji i blogowaniu, na drugim końcu świata ktoś wprowadza w życie gry i zabawy tradycyjne, dając radość małym, potrzebującym dzieciom.

polska gra tradycyjna w Chinach
Radość z gry – bezcenna i uniwersalna:)

About the author

Nazywam się Bartosz Prabucki i jestem pasjonatem sportów, gier i zabaw. Prowadzę bloga Inspirowany Sportem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *