Gry tradycyjne dla każdego – europejskie spotkanie młodych w Vicenzie – cz. I

uczestnicy youth exchange na festiwalu Tocati

Europejski projekt z grami w centrum uwagi

Na początku sierpnia br. uczestniczyłem w zebraniu liderówkoordynatorów europejskiego projektu Erasmus+ Youth Exchange pt. CheckM.A.T.E.

W jego ramach grupa młodych ludzi z kilku krajów Europy miała wziąć udział w ciekawym spotkaniu, którego motywem przewodnim była gra. Pisałem o tym tutaj.

Duży nacisk położyliśmy w projekcie na gry tradycyjne – ich prezentacje oraz wspólną grę, podczas której uczyliśmy się od siebie nawzajem. Ważnym punktem miała być także wizyta na festiwalu sportów tradycyjnych TOCATI.

Spotkanie młodych w Vicenzie

W dniach 12-21 września przyszedł czas na to spotkanie. Przylecieliśmy do Wenecji, a stamtąd pociągiem dostaliśmy się do pięknego, włoskiego miasta – Vicenzy. Zamieszkaliśmy w tym samym hotelu, w którym miałem już przyjemność gościć – Casa di San Bastiano.

Vicenza - dom pielgrzyma
Nasz hotel – dawny dom pielgrzyma

Arrival day, czyli przyjazd uczestników

Pierwszy dzień to czas przyjazdów wszystkich grup. Ostatecznie było nas 27 – po 6 osób z Litwy i Polski, 7 z Włoch – gospodarza spotkania i po 4 z Węgier i Grecji.

Wieczorem wszyscy spotkaliśmy się na powitalnej kolacji.

Piątek, trzynastego – dniem integracyjnym

Następnego dnia rozpoczęliśmy projekt. Na początku zapoznaliśmy się z jego założeniami i głównymi celami, a także ze sobą nawzajem. Ustaliliśmy zasady panujące podczas naszego, wspólnego pobytu we Włoszech i plan dalszych działań.

początek projektu CheckMATE
Rozpoczynamy projekt CheckM.A.T.E –
organizatorka z włoskiej instytucji il Mosaico – Ilaria wyjaśnia nam jego założenia

Na dużej kartce papieru naklejaliśmy też wypisane na karteczkach oczekiwania względem tego spotkania młodych, np. że poznamy nowe osoby, poprawimy swoje umiejętności językowe, doświadczymy innych kultur, nauczymy się współpracować w grupie, wspólnie rozwiązując problemy, poznamy nowe gry etc.

Liczne oczekiwania uczestników względem Youth Exchange:)

Po wprowadzeniu czas na praktykę

Później przyszedł czas na pierwsze gry integracyjne. Litwini przygotowali ciekawe propozycje. Jedną z nich był wąż – wszyscy ustawiali się w kręgu i zbliżali się do środka z zamkniętymi oczami i wyciągniętymi rękami. Chwytali za ręce przypadkowe osoby i tak tworzył się bardzo poplątany układ, który trzeba było rozwiązać.

Porozumiewaliśmy się najpierw słownie w języku angielskim, a później już tylko za pomocą gestów. Metodą prób i błędów, przechodząc pod lub nad rękami innych uczestników, powoli rozplątywaliśmy “zawiłości” i z powrotem powstał krąg uczestników, trzymających się za ręce.

zabawa integracyjna wąż
Zabawa integracyjna “wąż”

Inna zabawa polegała na tym, że jedna osoba oddalała się, tak żeby nie widzieć i nie słyszeć innych. W tym czasie wszyscy pozostali siadali w kręgu i ustalali, co ta osoba ma zrobić, np. objąć pobliskie drzewo, zatańczyć z jednym z uczestników czy zrobić pompkę.

Kiedy uczestnik spoza kręgu wracał, wszyscy nakierowywali go na jego zadanie. Kiedy zbliżał się do niego, klaskali, kiedy oddalał – buczeli lub tupali nogami. W końcu wszyscy zdołali wykonać swoje zadania. Gra przypominała znaną zabawę “ciepło-zimno”.

Sugestie na dzień następny i czas na wieczorek integracyjny

Po grach uczestnicy zapoznali się z przedstawionymi przeze mnie sugestiami, dotyczącymi jutrzejszej wizyty na festiwalu gier tradycyjnych TOCATI w Weronie.

Wieczorem zorganizowaliśmy tzw. social evening – spotkanie wszystkich uczestników, podczas którego słuchaliśmy muzyki z różnych krajów, zapoznawaliśmy się ze sobą i raczyliśmy się napojami oraz jedzeniem, przywiezionym przez wszystkich ze swoich regionów.

To był ciekawy początek integracji międzykulturowej🙂

Festiwal Tocati, czyli święto gier tradycyjnych

W sobotę całą grupą pojechaliśmy do Werony na festiwal Tocati. To była moja druga wizyta w tym mieście. Miło było wrócić do tego pięknego miejsca.

Konkurencje na pięknym Piazza Erbe

Uzbrojony w mapę gier ruszyłem w poszukiwaniu najciekawszych z nich. Od razu skierowałem się na bardzo urokliwy, główny plac miasta – Piazza delle Erbe. Tam obejrzałem znane mi już, ciekawe zapasy bretońskieGouren. Walczy się na rodzaju trocinowego boiska latem, a na dywanowym kobiercu zimą.

Na potrzeby festiwalu Bretończycy przygotowali bezpieczne podłoże z piasku. Demonstrowali na nim podstawowe chwyty i sposoby poprawnego przewrócenia przeciwnika. Organizowali pokazowe walki i zapraszali wszystkich chętnych do udziału. Nawet dzieci, w bezpiecznej formie pod okiem instruktorów, próbowały tego bretońskiego sportu narodowego.

sport bretoński - gouren
Tradycyjne zapasy bretońskie Gouren – walka dzieci

Tuż obok gospodarze – Włosi – pokazali swoja sztukę walki – S’istrumpa. To też rodzaj tradycyjnych zapasów, tylko tu walczy się na matach, przypominających zapaśnicze.

tradycyjna sztuka walki S'istrumpa
Tradycyjna, włoska sztuka walki – S’istrumpa

Bazh Yod, czyli kto komu wyrwie kij;)

Blisko zapasów można było obejrzeć i wziąć udział w zmaganiach w tradycyjnym bretońskim baton de bouillie (bret. Bazh Yod). Nazwa w języku bretońskim oznacza dosł. … “chochla do owsianki”. Kij używany do rozgrywki przypominać ma bowiem chochle, używane do wyrobu jednego z typowych dań bretońskich – owsianki:) Dzięki działalności Narodowej Federacji Bretońskich Sportów Atletycznych, nadal uprawia się ten sport na całym terytorium Bretanii.

Bazh Yod polega na tym, że dwóch zawodników lub zawodniczek siada naprzeciwko siebie, chwyta jednocześnie kij i zapiera się nogami o deskę przed sobą. Na znak stara się przeciągnąć przeciwnika na swoje stronę, mocno ciągnąc kij. Jeśli zmusi go do wstania, wygrywa pojedynek.

uczestnicy youth exchange na festiwalu Tocati
Uczestniczki Youth Exchange z Włoch i Węgier podczas rywalizacji w Bazh Yod na festiwalu TOCATI:)

Na Piazza Erbe można było obejrzeć także znane na całym świecie przeciąganie liny (ang. tug-of-war). Zarówno dzieci, jak i dorośli próbowali swoich sił w tym, dawniej olimpijskim sporcie. Jak zawsze, nie brakowało przy tym śmiechu i dobrej zabawy🙂

przeciąganie liny2
Przeciąganie liny na Piazza Erbe
przeciąganie liny dla dzieci
Dzieci – jak zwykle – dawały z siebie wszystko:)

Na tym samym placu, zaprezentowano też ciekawą, znaną od stuleci grę, o nazwie boccia. To świetny sport dla każdego, w tym dla osób niepełnosprawnych. Polega na tym, by za pomocą rzutu umieścić swoje kule bliżej małej kulki (zwanej boccino lub jack), niż bile przeciwnika.

W Weronie boccia cieszyła się dużą popularnością, zwłaszcza wśród dzieci.

tradycyjna gra - boccia
Tradycyjna gra włoska – boccia dla najmłodszych

La morra – zgadnij liczbę palców

Na jednej z wąskich, urokliwych uliczek Werony rozlegały się z kolei charakterystyczne okrzyki – to znak, że grano w la morra. Ta katalońska, choć znana też w innych regionach Europy, gra polega na tym, że dwóch przeciwników siada naprzeciwko siebie i nagle jednocześnie pokazuje określoną liczbę palców od 1 do 5. W tym samym czasie każdy z nich wykrzykuje liczbę od 1 do 10, oznaczającą łączną ilość palców. Jeśli trafi, ma punkt. Gra cieszyła się dużym zainteresowaniem przechodniów, a nawet mediów. Byli też chętni do spróbowania w niej swoich sił.

la morra
La Morra – wesoła i głośna zabawa katalońska:)

Na Piazza Bretania (Placu Bretońskim) można było spróbować japońskiej zabawy kendama, szerzej znanej pod francuską nazwą bilboquet.

To zręcznościowa zabawa, polegająca na próbie takiego podrzucenia kulki z otworem, przyczepionej sznurkiem do rodzaju młotkowatego uchwytu z wydłużonym czubkiem, żeby została nabita na ten czubek. Cieszyła się ona sporą popularnością, także wśród uczestników naszego spotkania:)

Uczestnicy Youth Exchange podczas prób w kendama:
Uczestnicy Youth Exchange z Grecji i Włoch podczas prób w kendama:)
kendama - bilboquet
Inne zabawy zręcznościowe, podobne do kendama

Nieopodal Placu Bretońskiego, Włosi zademonstrowali swój sport tradycyjny, znany jako lippa. To prosta gra wybijakowo-rzutna, podobna do wielu innych gier z całego świata, w tym polskiego sztekla. Wybija się mały, drewniany kołeczek w pole za pomocą większego kija, a następnie biegnie i zdobywa kolejne “bazy”.

gry tradycyjne - lippa
Prosta gra wybijakowo-rzutna – Lippa

Z propozycji włoskich, prostą grą rzutną, cieszącą się podczas Tocati sporą popularnością, była także m. in. Piastre. Dawniej grano w nią w karczmach. Jeśli klient trafił w otwór na planszy, otrzymywał darmowego drinka:)

Dzisiaj istnieje nawet stowarzyszenie, które kultywuje tę tradycję we włoskiej Lombardii. Podczas tradycyjnych festiwali wszyscy chętni mają okazję zagrać w Piastre, pielęgnując własną tradycję i po prostu dobrze się razem bawiąc.

gry tradycyjne - tocati
Piastre na jednej z urokliwych, wąskich ulic Werony

Liczne atrakcje dla dzieci

Na festiwalu gier tradycyjnych Tocati nie mogło zabraknąć atrakcji dla dzieci. Miały one swoje własne strefy, zwane spazio bambini (strefa dzieci), gdzie mogły bawić się i grać w różne gry zręcznościowe, rzutne, łamigłówki, labirynty i wiele innych.

zabawy - dzieci
Na festiwalu TOCATI było dużo atrakcji dla dzieci
zabawy dla dzieci
Zabawa zręcznościowa
zabawy dziecięce
Labirynty i łamigłówki

Ważne, że dzieci mogły się przy tym uczyć o tak istotnych współcześnie kwestiach, jak ekologia, ochrona środowiska czy zrównoważony rozwój naszej planety. Niektóre z gier zawierały bowiem bardzo ciekawy element edukacyjny.

gra tradycyjna - ekologia
Edukacyjna gra zręcznościowa – “ścieżka zrównoważonego rozwoju”

Dzieci bawiły się oczywiście świetnie. Jak już jednak wielokrotnie powtarzałem, gry tradycyjne są dla każdego. To nie tylko dobra zabawa dla najmłodszych. Świetnie odnajdują się w nich także osoby starsze.

gry tradycyjne dla osób starszych
Gry tradycyjne są dobre i atrakcyjne dla osób starszych

Lever de la perche – czy zdołasz unieść drąg?

Z wielu zaprezentowanych podczas Tocati gier i sportów bretońskich, na uwagę zasługuje m.in. lever de la perche. To, wywodzące się z dawnych procesji religijnych (rywalizacji osób niosących religijne chorągwie), wyzwanie siłowe polega na próbie podniesienia ciężkiego drąga do pozycji pionowej.

Podczas festiwalu, Bretończycy przygotowali zarówno wersję dla dorosłych, jak i dla dzieci. Ponownie każdy chętny mógł spróbować swoich sił.

lever de la perche dla dzieci
Lever de la perche w wersji dla dzieci

Cerbottane – dmuchnij celnie:)

Dużą popularnością, co nie może dziwić, cieszyła się na Tocati zabawna konkurencja Cerbottane – celowanie do tarczy kawałkami papieru, wydmuchiwanymi przez rurki:)

Dawniej tego typu rurki wykorzystywano w Azji jako broń, służącą do polowania, a nawet walki z wrogiem. Obecnie to zabawa, promowana w Weronie przez Associazione Giochi Antichi (Stowarzyszenie Sportów Dawnych). Rurki tworzy się z różnych materiałów z recyklingu, a “strzałki” to po prostu kawałki papieru.

tradycyjne strzałki
Zabawa Cerbottane cieszyła się dużą popularnością:)

Tocati to także inne elementy kultury

Tocati to nie tylko festiwal gier. Znajdziemy tu także inne dziedziny i elementy kultury. Bretończycy jako honorowi gospodarze tegorocznej edycji wydarzenia zaprezentowali m.in. swój tradycyjny taniec. Wszyscy chętni przyłączali się do wspólnej zabawy.

tradycyjny taniec bretoński
Tradycyjny taniec bretoński

Tocati – wielkie święto sportu, tradycji i kultury

Festiwal Tocati to niezwykłe święto tradycyjnych sportów, gier, zabaw i innych elementów kultury z całego świata. To bardzo wartościowe i po prostu ciekawe wydarzenie.

Organizatorzy, wspierani przez liczne osoby i instytucje, starają o wpisanie festiwalu Tocati na listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Moim zdaniem, wydarzenie w pełni na to zasługuje.

Ciąg dalszy Youth Exchange w Vicenzie

Po powrocie z Tocati, kontynuowaliśmy nasze spotkanie w Vicenzie. Ale o tym już w następnym wpisie🙂

About the author

Nazywam się Bartosz Prabucki i jestem pasjonatem sportów, gier i zabaw. Prowadzę bloga Inspirowany Sportem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *